Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć! 

 

Jak zapewne część z Was, stoję przed pierwszym ważnym wyborem w swoim szkolnym życiu, mianowicie - przede mną wybór profilu liceum. Wiedząc, że będę w przyszłości kierowała się na coś medycznego, myślę nad profilem biologiczno-chemicznym lub biologiczno-chemiczno-matematycznym. Oba są dosyć sensowne, lecz teraz przyszedł czas, by wybrać spośród nich tylko jeden, a w mojej głowie mnożą się przeróżne myśli. 

 

1) Czy w tym momencie jest sens iść na profil z dodatkowo rozszerzoną matematyką biorąc pod uwagę fakt, że coraz więcej uczelni medycznych odchodzi od niej przy rekrutacji zastępując ją fizyką/poziomem podstawowym, itp.? 

 

2) Czy warto męczyć się trzy lata z rozszerzoną matematyką w szkole? Czy nie lepiej jest iść na profil biologiczno-chemiczny, a matematykę rozszerzać na korepetycjach ze sprawdzonym nauczycielem? 

Chodzi mi tutaj głównie o to, że samo rozszerzenie biologii i chemii nie należy do najprostszych i najlżejszych, i dołączając do tego matematykę może już totalnie nie być wesoło, a mam możliwość uczenia się rozszerzonego materiału na korepetycjach - pytanie, na ile właściwie przygotuje mnie to do ewentualnego zdawania matematyki na poziomie rozszerzonym. 

 

3) Czy zdawanie rozszerzonej matematyki na maturze jest obecnie i w przyszłości na tyle dużym combo przy rekrutacji, że warto i się opłaca? 

 

Z góry dziękuję wszystkim za odpowiedzi. :-) 

 

Pozdrawiam, 

erbestynka 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

ad. 1) Jest dokładnie odwrotnie tzn. większość uczelni rezygnuje z fizyki przy rekrutacji albo w ogóle, albo zamieniają ją na matematykę (ew. wymiennie). Także raczej warto się na niej skupić, jeśli nie lubi się fizyki ;)

 

ad. 2) Oczywiście, że nie warto, generalnie w życiu nie warto się przemęczać ;) Sama sobie musisz zadać pytanie czy lubisz matematykę czy nie i czy chcesz jej się uczyć trochę więcej czy mniej. Między tymi klasami pewnie nie ma wielkiej różnicy i wszystko rozbija się o jedną albo 2 dodatkowe godziny matematyki w tygodniu. Inną kwestią jest też to jak bardzo rozszerzona ona jest, bo nazwa profilu sobie a życie sobie. Poza tym nie rozumiem tego zachwytu nad korepetycjami. Jeśli masz możliwość nauki za darmo w szkole to dlaczego z góry ją odrzucasz? Trzeba szanować pieniądze :P Pod tym względem profil biol-chem-mat wydaje się lepszym wyjściem dla kogoś lubiącego te wszystkie przedmioty.

 

ad. 3) Obecnie prawie nigdzie przy rekrutacji na medycynę/stomę nie biorą pod uwagę rozszerzenia z matmy, więc pod tym względem zdawanie jej nie ma sensu. Rozszerzona matura z tego przedmiotu podobno nie jest najprostsza, nie wiem, nie zdawałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wpadłam na coś takiego: http://maturita.pl/download.php?file=rekrutacja_2015-16_lekarski.pdf  i stąd pytanie numer 1. (Mnie samej trudno powiedzieć na ile to jest wiarygodne, na ile nie.) Jestem typem osoby, która w pojedynku matematyka vs. fizyka wybiera mniejsze zło, czyt. matematykę. :P  

 

Co do pytania drugiego: właśnie znalazłam plany nauczania w tych klasach i prezentują się one następująco: 

~ biol-chem-mat -> bio: 2, 4, 3;  chem: 1, 5, 3;  mat: 4, 7, 6 

~ biol-chem -> bio: 2, 6, 4;  chem: 2, 7, 4;  mat: 3, 3, 4 

 

Podałam liczbę godzin danych przedmiotów kolejno w pierwszej, drugiej i trzeciej klasie. 

 

Jeśli można wiedzieć, z czego zdawałeś maturę? :-)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tabeli jasno wynika, że nigdzie fizyka nie jest niezbędna, także nie musisz się tym martwić. Widzę też, że różnica w godzinach jest większa niż przypuszczałem. Z taką siatką poszedłbym na biol-chem i skupił się na tych dwóch przedmiotach. Matematykę i tak będziesz zdawać, ale rozszerzenie nie jest do niczego potrzebne przy rekrutacji na kierunki medyczne (chyba, że UJ). Im bardziej skupisz się na konkretach tym lepiej dla Ciebie. Ja maturę zdawałem już jakiś czas temu (właśnie to sobie uświadomiłem :o ) warunki rekrutacji były inne, więc tym nie ma co się sugerować.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym wzięła biol-chem zwykły. Jak w trzeciej klasie stwierdzisz, że koniecznie chcesz iść na taki kierunek i taką uczelnię, że matma rozszerzona będzie niezbędna, to sobie kupisz książkę, zbiór zadań i je przerobisz. Bez szkoły i korków. W miesiąc.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tabeli jasno wynika, że nigdzie fizyka nie jest niezbędna, także nie musisz się tym martwić. Widzę też, że różnica w godzinach jest większa niż przypuszczałem. Z taką siatką poszedłbym na biol-chem i skupił się na tych dwóch przedmiotach. Matematykę i tak będziesz zdawać, ale rozszerzenie nie jest do niczego potrzebne przy rekrutacji na kierunki medyczne (chyba, że UJ). Im bardziej skupisz się na konkretach tym lepiej dla Ciebie. Ja maturę zdawałem już jakiś czas temu (właśnie to sobie uświadomiłem :o ) warunki rekrutacji były inne, więc tym nie ma co się sugerować.

 

Chyba tak, jak mówisz, przystanę na biol-chem. Analizowałam jeszcze te siatki, przeglądałam internety i chyba nie ma co aż w takim stopniu stawiać na matematykę - różnica jest widoczna. :) 

 

Jakbym wzięła biol-chem zwykły. Jak w trzeciej klasie stwierdzisz, że koniecznie chcesz iść na taki kierunek i taką uczelnię, że matma rozszerzona będzie niezbędna, to sobie kupisz książkę, zbiór zadań i je przerobisz. Bez szkoły i korków. W miesiąc.

 

Co do tego miesiąca to chyba tak średnio (nie darzę matematyki wielką, odwzajemnioną miłością :D), ale masz rację. Dziękuję bardzo za wypowiedzi. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym poszedł na bio chem mat. A nuż. polubisz matematykę, spodoba Ci się i postanowisz ją zdawać na maturze.

To, że masz więcej rozszerzonych przedmiotów, wcale nie znaczy, że się ich musisz uczyć ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym poszedł na bio chem mat. A nuż. polubisz matematykę, spodoba Ci się i postanowisz ją zdawać na maturze.

To, że masz więcej rozszerzonych przedmiotów, wcale nie znaczy, że się ich musisz uczyć ; )

 

Pytanie, na ile polubienie matematyki w moim przypadku jest prawdopodobne, żeby wybierać jej rozszerzenie. :P Nie no, generalnie nie mam większych problemów z matematyką, lecz jeśli nie muszę się jej uczyć/jej rozszerzać, to wybieram tą drugą opcję. 

Odnośnie tego profilu martwi mnie również to, że liczba godzin lekcji matematyki jest większa od liczby godzin biologii i chemii, a są to jednak ważniejsze przedmioty przy rekrutacji później i ich rozszerzenie to must have. Tutaj akurat przychylam się to wypowiedzi white, że im bardziej skupię się na konkretach, tym chyba lepiej.

 

P.S. Dziękuję serdecznie za odpowiedź. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.