Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Czemu nie chcesz się uczyć matematyki? : (

Przecież to taki fajny przedmiot jest.

 

Och, ani trochę nie śmiem w to wątpić ani tym bardziej rezygnować z nauki matematyki! Sam pisałeś, że zdarza się, iż rozszerzenie wcale nie wiąże się z nauką, tak też podstawa nie zawsze idzie w parze z olewaniem danego przedmiotu. :) 

Tu bardziej chodzi mi o to, że skoro rozszerzenie nie daje mi później przy rekrutacji jakiegoś turbo combo, to nie zawracam sobie nim głowy i zostaję przy podstawie wciąż solidnie i systematycznie się ucząc. Nawet przez myśl by mi nie przeszła rozłąka z matematyką! :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy, gdzie chcesz składać, np. do Krakowa z podstawową matematyka nawet nie ma co myśleć ;) Ale większość uczelni nie chce.

 

A na maturę dasz radę się nauczyć sama. Kwestia ogarnięcia teorii trochę (wzory masz na karcie) i zrobienia zadań. Arkuszy i jakiegoś zbiorku pod maturę. Nie potrzeba do tego dziesięciu godzin tygodniowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy, gdzie chcesz składać, np. do Krakowa z podstawową matematyka nawet nie ma co myśleć ;) Ale większość uczelni nie chce.

 

A na maturę dasz radę się nauczyć sama. Kwestia ogarnięcia teorii trochę (wzory masz na karcie) i zrobienia zadań. Arkuszy i jakiegoś zbiorku pod maturę. Nie potrzeba do tego dziesięciu godzin tygodniowo.

 

Zdaję sobie z tego sprawę. Krakowa trochę szkoda, bo tutaj mam najbliżej, ale szczerze powiedziawszy to nawet mnie jakoś tam nie ciągnie. ;)  Moje pierwsze typy to: Wrocław, ŚUM, Bydgoszcz, Warszawa. 

 

Czy jest jakikolwiek, nawet najmniejszy cień szansy, że w ciągu tych trzech lat coś się zmieni i uczelnie jednak będą w większości wymagały rozszerzonej matematyki? Na ile to prawdopodobne? :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak n razie tylko Łódź zmieniła na tyle znacząco, że nie trzeba zdawać biologii i chemii, ale co roku coś tam przemieniają, raz trzeba matematykę rozszerzoną, raz podstawową, raz jakiś przelicznik, a raz fizyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak n razie tylko Łódź zmieniła na tyle znacząco, że nie trzeba zdawać biologii i chemii, ale co roku coś tam przemieniają, raz trzeba matematykę rozszerzoną, raz podstawową, raz jakiś przelicznik, a raz fizyka.

 

Hmm, no to głupio. Czy tak się zdarza również na innych uczelniach? Jednak, mimo wszystko, chyba biol-chem. (Wybacz, rys! :) ) Z ewentualną rozszerzoną matematyką na maturze powinno mi się udać indywidualnie, bez rozszerzenia w szkole, więc raczej nie będę sobie nią niepotrzebnie zawracała głowę. No i szkoda Krakowa, ale dla niego samego nie będę się męczyła trzy lata z trzecim rozszerzeniem. (A nuż CMUJ poprosi o podstawową matematykę! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.