Wicepremier Jarosław Gowin, minister nauki i szkolnictwa wyższego (prywatnie historyk idei i publicysta) w pierwszych słowach "kontrwywiadu RMF.FM" wskazał studentów medycyny jako tych, którzy swoją edukację powinni odpracować.
Gowin jako liberał gospodarczy był zawsze, jak zauważył dziennikarz, zwolennikiem płatnych studiów. Jednak spośród wszystkich publicznych uczelni w Polsce jedynie w przypadku uniwersytetów medycznych zakwestionował sens bezpłatnych studiów. "Świeżo upieczony lekarz wsiada na prom i płynie do Szwecji czy Norwegii- określił proceder emigracji lekarzy po studiach". Ten "drenaż polskiego budżetu" minister chciałby zahamować finansując państwowe stypendia, które lekarz po studiach miałby odpracować. Gowin stwierdził, że słyszy takie sugestie ze strony rektorów uczelni medycznych, ale jednocześnie przyznał, że akurat w tej kwestii jego przeciwnikiem jest Minister Zdrowia K. Radziwiłł.
Minister stwierdził, że studia medyczne kosztują państwo około 500 000 złotych i adekwatną kwotę powinni "przez kilka lat" odpracować młodzi lekarze. Uważa, że nie dotyczy to innych kierunków finansowanych przez państwo studiów.
Minister nie określił ile lat lekarz miałby odpracowywać pół miliona w niego zainwestowane, nie odniósł się też do masowej emigracji inżynierów, specjalistów kierunków technicznych i informatycznych.
Pełny wywiad: Kontrwywiad RMF FM
Rekomendowane komentarze
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.