ekhaart Napisano 29 Marzec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 29 Marzec 2012 Witam, często słyszę podzielone zdania co do stanu zdrowia przyszłych lekarzy.. Mianowicie chodzi mi o to czy osoba chora na cukrzycę, przy tym i RZS, tarczyca może być lekarzem? Jestem uczennicą szkoly sredniej, marzę zostać lekarzem, najbardziej interesuje mnie chirurgia, neuro, czy kardiochirurgia.. Zdaję sobie sprawę z pewnych trudnosci i uniemożliwien. Wiem że do wyboru specjalizacji jeszcze mi daleko, w ogóle do rozpoczęcia studiów ale człowiek planuje jak chciałoby wyglądać jego życie, w moim przypadku zawód, fascynacja no i ambicje Chcę usłyszeć czy przy wyrównanej kontrolowanej cukrzycy, mogę robić sobie nadzieje, że wszystko się uda? Biorąc pod uwagę swoje choroby zaczęłam mysleć o Medycynie Sądowej, ale jednak to nie to samo.. Mam pytanie do tu obecnych, czy jest ktos z Was z takim problemem na studiach lekarskich? Czy były jakies problemy, jak wygląda Wasze życie? Byłabym wdzięczna za odpowiedź Pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Oka Napisano 29 Marzec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 29 Marzec 2012 Chirurgia to często ciężka fizyczna praca i stanie godzinami w nienaturalnej pozycji, tak, że nie wiem jak RZS się przy tym zachowa.O jakichkolwiek przeciwwskazaniach dot. cukrzycy na poziomie studiowania nie słyszałam, ale tu lepiej niech wypowiedzą się ci, co już specki porobili. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polkens Napisano 29 Marzec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 29 Marzec 2012 Jeśli cukrzyca jest wyrównana, to ryzyko późnych zmian narządowych (makro- i mikroangiopatia, neuropatia itd.) zbliża się do ryzyka populacji, więc wydaje mi się, że cukrzyca nie jest tu problemem, chociaż żadnym specem, oczywiście, nie jestem. Bardziej bym się martwiła RZS i chirurgią, jak już napisała Oka, chociaż musiałabyś pogadać jeszcze z lekarzem medycyny pracy, albo (jeszcze lepiej) mądrym reumatologiem (w Poznaniu polecam docenta/profesora(?) Puszczewicza, na reumatologii w szpitalu im. W.Degi na ul. 28 czerwca 1956 - bardzo mądry człowiek i przy tym bardzo ludzki ) Tarczyca - Hashimoto? Mam w grupie koleżankę z Hashimoto, bierze sobie Euthyrox i funkcjonuje jak najbardziej normalnie, świetnie się dziewczyna uczy, ma chłopaka i przyjaciół i nie widać, żeby miała jakieś problemy Mam też koleżankę, która jest na lek-u, a ma wrodzony brak ręki - też świetnie się uczy, jest lubiana, ma feceta, fascynatka psychiatrii, wydaje mi się,że chcieć, to móc, jeśli tylko czujesz się na siłach i masz dużo samozaparcia BTW - co ma do tego wszystkiego sądówka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Oka Napisano 29 Marzec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 29 Marzec 2012 Stawiam na przekonanie, że nieżywy od złego machnięcia skalpelem nie ucierpi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polkens Napisano 29 Marzec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 29 Marzec 2012 No tak, na pewno jest to stan dosyć stabilny... Ale specjalizacji jest (jak to ładnie w wielkopolsce mówią) wuchta, myślę, że dla każdego coś dobrego się znajdzie, nie ma się co na siłę pchać w coś, co nas nie interesuje (chociaż będąc w LO ma się zupełnie inne wyobrażenie na temat medycyny... ) Na I roku wszyscy chcą być chirurgami, neurochorurgami, kardiochirurgami, chirurgami plastycznymi i w ogóle najlepiej doktorem Housem Z biegiem lat im się zmienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ekhaart Napisano 29 Marzec 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 29 Marzec 2012 Stawiam na przekonanie, że nieżywy od złego machnięcia skalpelem nie ucierpi. tak własnie o to mi chodziło Racja, może fascynacja tymi Housami, Grey's Anatomy i wszyscy będą chirurgamii, fakt życie pokaże tak myslałam że większym problemem jest RZS.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polkens Napisano 29 Marzec 2012 Zgłoszenie Share Napisano 29 Marzec 2012 Ekhaart, jeśli naprawdę Ci zależy na medycynie - mówię - idź pogadaj z reumatologiem, jak on to widzi. Nie ma się co nadmiernie dołować, dopóki nic nie wiadomo, nie sugeruj się tak do końca tym, co przeczytasz na forach, bo:nie znamy przebiegu ani stopnia zaawansowania Twojej chorobywiedzę z reumatologii mamy dość...podstawową Może okaże się, że no problem i dostaniesz jego/jej błogosławieństwo i życzenia powodzenia na maturze i na studiach. Uszy do góry! A poza tym chirurgia to ciężka fizyczna praca, w dodatku obarczona dużą odpowiedzialnością (tzn. każda specjalizacja jest nią obarczona, tylko, że w chirurgii trzeba działać szybko i zdecydowanie, a nie każdy potrafi działać pod presją czasu) i wymaga zdolności manualnych - ja naprawdę uważam, że chirurgia jest super i mogę przebywać na bloku godzinami, ale chirurgiem nie zostanę, bo uważam, że nie mam odpowiednich ku temu predyspozycji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dr Mateusz Palczewski Napisano 1 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 1 Kwiecień 2012 Moje zdanie jest takie, że jeśli chcesz to Ci się uda i wcale nie mówie tego dlatego, bo ładnie brzmi i tak wypada mówić Myślę, że jak już będziesz lekarzem to znajdziesz dla siebie takie miejsce, w którym dasz radę. W wielu specjalizacjach, praca lekarza nie różni się tak na prawdę od wielu innych. Co innego, że za kilka lat te choroby, z którymi się borykasz mogą stanowić jeszcze dużo mniejsze utrudnienie ze względu na nowe terapie. Mam nadzieje, ze składnie napisałem co mam na mysli... oglądam bardzo poważny amerykański film właśnie ze Stalone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polkens Napisano 1 Kwiecień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 1 Kwiecień 2012 Do tego też mniej-więcej sprowadzały się moje wypowiedzi Nawet jeśli choroba nie pozwoli Ci na bycie zabiegowcem, to i tak wybór specjalizacji jest jeszcze bardzo duży - naprawdę każdy znajdzie coś dla siebie. A może też okaże się "w praniu", że wybór specjalizacji niezabiegowej nie będzie żadnym wyrzeczeniem z Twojej strony, bo zafascynuje Cię i pochłonie dogłębnie dziedzina, w której nie musisz być mistrzem skalpela i wielogodzinnego pocenia się w masce i sterylnym fartuchu, tylko zostaniesz takim polskim House MD (czego Ci (i przyszłym pacjentom) życzę) A medycyna rozwija się w niezwykłym tempie, kto wie, może niedługo dokona się jakiś przełom w leczeniu zapaleń stawów, trzeba być dobrej myśli pozdrawiam! ps. Mateusz - ze Stalone to same ambitne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ekhaart Napisano 6 Kwiecień 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 6 Kwiecień 2012 dzięki Wam wielkie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.