Skocz do zawartości

Biotechnologia i.......w planach medycyna


matylda

Rekomendowane odpowiedzi

Hej!

Zarejestrowalam się tutaj, ponieważ chcę zebrac troche informacji na dosć skomplikowany, (w moim odczuciu ) temat.

Przedstwię krótko swoją pozycję na teraz. Jestem rocznikiem maturalnym 2008, obecnie na 1 roku magisterskim na kierunku Biotechnologia, Uniwersytetu Medycznego.

Planuję skończyć też studia lekarskie- płatne (żeby było ciekawiej- jak sobie na nie odłożę :P), ale nie zrezugnuję z nich.

Plan ambitny był taki: kończę studia abroad:P, pracujac tam udało by mi sie szybciej zrealizowac moje marzenie.

Kłoda pod plan ambitny: 1. nie wiem, czy nie musiałabym zaczynac studiów od początku (czyli rok w Polsce stracony- dodam - dość ciężki)

2. podoba mi się specjalność w obrębie mojego kierunku, to jest dośc unikalny program, w Polsce tylko na naszym uniwersytecie- atrakcyjny jest dlatego, że biotechnologia na dyplomie daje dość duże mozliwosci (takie zabezpieczenie), a sepcjalność (?)- tu moge odpowiedzieć w prywatnym mailu jest tym co najprawdopodobniej będę robić (bo na tym praktycznie sie znam, pipetami nie operuję :P), przechodząc do sedna- szkoda by było stracić takie połączenie- dość fortunnie sie trafiło.....

Plan "mam wszystkiego dość" był taki: biorę dziekankę i wyjeżdżam pracować ( w zawodzie), za rok mam pieniadze na studia, a mgra kończę gdzieś w Polsce (tylko znów kłoda nr 1 i wielka niewiadoma???).

Także, widzicie skomplikowane. Znajac życie z obu planów nic nie wyjdzie. Zostanę poprostu tu dokończyć mgra, i bede pracowała (tez w zawodzie tutaj, chociaz jak ostatnio dowiedzialam się o zarobkach w tej branży.....to musiałam zjeść czekoladę :P), no ale jak sie pracuje i odkłada = sie ma!

ok, co wy o tym myślicie, może ktoś ma podobnie szalone marzenia?? możektoś jest bardziej zorientowany w świecie...

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps. jestem przesiąknięta obawami, bo na jednym przykładzie - mojej starszej koleżanki wiem jak takie cos moze sie skończyć- z planowanych 2 lat od wyjazdu w których miała byc zrobiona mgra ( z francuskiego) zrobiły się 4 lata.....

(1 rok po przyjeździe to było zarabianie kasy na utrzymanie i zdawanie egzaminów do szkoły, 2 rok- okazal sie wyrównujacym poziomy:P, 3 i obecnie 4 to dopiero mgr, uf!)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to opisałaś, że musiałem sie duzo domyslac, ale chyba juz wiem o co Ci chodzi ;p

Jesteś na 1 roku mgr (czyli tak jakby na 4tym tak?), a że jest juz maj, to prawie kończysz 4ty rok i pozostaje Ci ostatni i napisanie pracy mgr, więc to zrób i nie wyjeżdzaj. Skończysz to szybciej niż Ci się wydaje. W między czasie próbuj pracować i odkładać (domyslam się, że wiesz, że rok na lekarskim to okolo 20 tys złotych.). Jak będziesz potrzebowala wiecej kasy to na wakacje postarasz się pojechać w jakieś dobre miejsce i zarobisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, za zainteresowanie się. (a, sorry że musiałes rozszyfrowywać, ...)

Taaaak, mam tego pecha, że akurat to nawet nie 20 000 tylko 30.000 :P

(a jeszcze pare lat wstecz kosztowało 16....i nie byłoby takiego problemu). Tak, jest maj, pisze jakieś głupie eseje o głupich robakach, a że czas szybko mija- na tym roku najłatwiej mogłam to zauważyć, niestety lat i błędów odjąć, cofnąć nie ma jak.

tak wyszło z ta med- przy dwóch przedmiotach zdecydowanie trudno sie dostać....

hm..pracować już bym mogła właściwie w swoim zawodzie- czyli za jakieś konkretniejsze pieniądze..z tym, że tu przez rok odłożę tyle że wystarczy mi na 1 rok opłat. a wyjeżdząjąc po roku można teoretycznie zaoszczędzić te 100 tys. :P

to jest jakiś kosmos. :P

prosto ująć się nie da, bo i sprawa dość ciężka do ugryzienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego pomyśl może o takim układzie

- kończysz 4ty rok

- jedziesz na całe wakacje pracować

- kończysz 5ty rok i piszesz mgr, a jednocześnie zapisujesz się na AM

- jedziesz na całe wakacje pracować

- zaczynasz 1. rok AM i opłacasz 1. rok, a resztę odkładasz na lokatę + pracujesz mniej lub bardziej dorywczo

Jak to widzisz?;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, myślałam o wyjeździe w te wakacje. Zobaczę co z tym da się zrobić. W sumie będe miała wolne od początku czerwca, ale do konca czerwca mam umową o wolontariat, to będę się przez ten czerwiec jeszcze douczać :P

Widzę to wszystko...ciężko....( dzięki za podpowiedź, może się przydać , może nie tylko mnie, ale nikomu(!!) nie życzę,zmagania się z tym.)

Trzeba się liczyć z brakiem odpoczynku i niezłą dezorganizacją życia prywatnego....co też jest martwiące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymam kciuki!

PS. A może masz jakiegoś bogatego wujka, który pożyczyłby Ci np 100 000 z odroczeniem spłaty na za 6 lat?;)

PS2. A nie myslisz o poprawieniu matury? Rzuć okiem tutaj, może nie brakuje Ci tak wiele i może starczą Ci jednak 2 przedmioty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ps3. głupie pytanie, ale znajoma mi coś wspominała że jeśli ma się tytuł mgr na danym UM, to do rekrutacji przy ewentualnym następnym kierunku doliczane są jakieś punkty?? (nie znalazłam nic na ten temat, jeśli tak jest to pewnie nie dotyczy tych obleganych kierunków ?), :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.