Skocz do zawartości

Dobrowolne ubezpieczenia zdrowotne. PZU konkurentem NFZ?


Newman

Rekomendowane odpowiedzi

Dobrowolne, dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne

 

Już dwóch ministrów w ciągu ostatniej dekady (Religa, Arłukowicz) próbowało zrealizować ten projekt. Ale jest on bardzo politycznie niewygodny. Nasza konstytucja zapewnia, że każdemu obywatelowi "władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych." A nikt nie chce głośno przyznać, że jest to fikcja.

Według szacunków wydatki budżetowe na szeroko rozumianą ochronę zdrowia to ok. 70 mld PLN, a z wiadomych przyczyn Polacy z własnej kieszeni dokładają do całego interesu bagatela ponad 30 mld PLN! To w przybliżeniu kwota, którą wydajemy rocznie na leki, rehabilitację, prywatne leczenie i diagnostykę, by system był... darmowy dla wszystkich. I tak kolejki do leczenia się wydłużają, a wiele oddziałów stoi bezczynnie od września, bo kontrakt przekroczony...

Nieświadomym tłumaczę:
-> Każdy Polak pośrednio lub bezpośrednio musi płacić składki na ubezpieczenie zdrowotne.
-> By skorzystać z usługi medycznej w placówce publicznej, musi za nią zapłacić monopolista - NFZ.
-> Skoro pieniędzy w budżecie NFZ jest za mało, to przy zachowaniu minimalnego standardu jakości "leczenia nie wystarcza" dla wszystkich.
-> Nie jest dozwolone, by ubezpieczenie wykupione prywatnie i dobrowolnie było podstawą finansowania usługi medycznej w placówce publicznej.
-> Prywatne podmioty mogą podpisywać umowy NFZ. Ale gdyby któryś z nich podpisał jednocześnie jako samodzielny podmiot jednoczesną umowę z innym ubezpieczycielem kontrakt stanąłby pod znakiem zapytania.

 

Skoro brak wciąż rozwiązań systemowych, a rynek jest ogromny (dużo pieniędzy do wzięcia), trwają wciąż prace nad tworzeniem "protez". Dużym wydarzeniem tego typu może być powstanie pierwszego dużego konkurenta dla Funduszu.

 

Polski megaubezpieczyciel- PZU planuje stworzyć sieć własnych przychodni i szpitali. Jak donoszą media, będzie to polegać na przejęciu niektórych placówek od samorządów, a po części od już obecnych na rynku podmiotów prywatnych i branżowych. Być może doskonała kampania medialna pod hasłem "Zapewniamy spokój" jest przygotowaniem gruntu pod tę olbrzymią inwestycję. Frapujące.

 

Co trzeba zmienić, by system działał? Oto kilka pomysłów, które od lat czekają na realizację:
1. Primo- Konstytucja mówi: "Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa." Pozwala to na dużą elastyczność, być może bez konieczności nowelizacji.
2. Wprowadzenie współpłacenia, np. zryczałtowanej opłaty za jedzenie w szpitalu, minimalnej stawki za drugą i każdą kolejną wizytę w POZ miesięcznie, itp.
3. Możliwość wykupienia dodatkowego ubezpieczenia zdrowotnego honorowanego w publicznych placówkach.
4. Obiecywana od lat realna wycena wszystkich procedur medycznych i tzw. koszyk świadczeń gwarantowanych.
5. No i wreszcie: Zwiększenie nakładów na służbę zdrowia z budżetu państwa.

 

To tylko niektóre zmiany, które należy spróbować wdrożyć, by polski system ochrony zdrowia dofinansować, sprowadzić na ziemię, odkorupcyjnić i podnieść w nim jakość. Co jeszcze można zmienić?

 

Tworząc artykuł korzystałem z artykułu z Newsweek Polska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.