Xeed Napisano 18 Grudzień 2016 Zgłoszenie Share Napisano 18 Grudzień 2016 Witam wszystkich lekarzy albo też i tych przyszłych. Nie jestem studentem medycyny ani nie szkolę się w tym zawodzie. Wraz ze znajomymi z uczelni będziemy kręcić film krótkometrażowy, takie zadanie na studiach. Wylosowaliśmy... kryminał. Scenariusz już mamy, ale sprawa jest taka, że dopinamy wszystko na ostatni guzik, a wiadomo jak to na studiach, każdy chce wypaść jak najlepiej, a pomimo tego, że film krótkometrażowy to nie chcemy aby ktokolwiek mógł na cokolwiek narzekać. Tak więc mamy gangsterów, córkę milionera i dobrych gliniarzy. Temat stary i oklepany, ale dorzucamy też coś od siebie i czas pokaże jak to wyjdzie. Ale zaczęły się też schody. W każdym filmie akcji ofiara porwania zawsze jest ekspresowo usypiana. Poczytałem dobrze odnośnie chloroformu i temat praktycznie zamknięty, bo wychodzi na to, że ofiara musiałaby wdychać parę minut - odpada. Poszukałem w takim razie środków, które stosują anestezjolodzy. Trafiłem na parę, np propofol, ale tutaj też mam problem, bo na filmach widzimy jedna strzykawka, wbita byle gdzie, parę sekund i ofiara mdleje. A tutaj wychodzi na to, że są różne dawki na różne etapy, w dodatku musi być dożylnie itd Dobrze rozumuję? Więc to wszystko na filmie to o kant można obić, jedno nakłucie i po sprawie? Bo rozumiem, że jedna spora dawka sprawiłaby że ofiara od razu by zeszła i tyle z okupu? Chodzi o to, że to pierwszy film, i chcemy się do niego konkretnie zabrać, a wiadomo, pierwszy projekt i będzie sporo pytań. A co to? A co tamto? A skąd wiesz? Wiadomo jak to jest, właśnie przed tym chcemy się ustrzec. Mam nadzieję, że pomożecie. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.