Skocz do zawartości
  • Newsy

  • Kolejki do lekarza w 2016 roku – czy coś się zmieni? [mat. promocyjny]


    MedFor.me

    To, że w kolejce do lekarza specjalisty czeka się w Polsce nawet po kilka lat, nikogo już nie dziwi. Mimo zapewnień Ministerstwa Zdrowia i NFZ, nic nie wskazuje na poprawę. Nadal trzeba czekać po kilka tygodni na same zapisy, a jeśli już komuś się to uda, wyznaczonego terminu wizyty możemy oczekiwać nawet w 2018 roku. Rozwiązaniem jest Telemedi.co – nowoczesna platforma medyczna.

    W jak długiej kolejce czekaliśmy w poprzednich latach?
    Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju uznała w 2012 roku Polskę za kraj europejski, w którym pacjenci najdłużej czekają w kolejkach do lekarzy specjalistów. Rok później nie było dużo lepiej, w rankingu wyprzedziła nas jedynie Łotwa.
    Również NIK zajął się tą sprawą i postanowił zbadać poziom obsługi naszej służby zdrowia. Z raportu wynika, że w poradniach okulistycznych, średni czas oczekiwania wzrósł w grudniu 2013 w porównaniu z poprzednim rokiem z 32 do 40 dni, a w poradniach kardiologicznych z 69 do 79 dni. Na wizytę u neurologa i ortopedy pacjenci musieli czekać średnio miesiąc. Na tomografię komputerową trzeba było czekać z kolei nawet 43 dni. W wielu przypadkach pacjenci na wizytę u specjalistów czekają latami. Czy rok 2016 skróci długie kolejki? Niestety, jest jeszcze gorzej.

    Czy kolejki do lekarzy skrócą się w 2016?
    Nic nie wskazuje na to, że kolejki do lekarzy specjalistów zmienią się wraz z nowym rokiem. Co prawda, Ministerstwo Zdrowia wraz z NFZ miało ambitny plan, aby zwiększyć limit przyjęć, a tym samym skrócić czas oczekiwania. Na razie to jednak tylko plan i nic nie wskazuje na to, że to się zmieni w najbliższym czasie.
    Nowy rok rozpoczął się od nowych kontaktów dla lekarzy, przychodni i lecznic. Jak się jednak okazuje, nie minął miesiąc, a już brakuje miejsc. W Gdyni, nawet na wycięcie migdałków, lub wizytę u alergologa refundowanego z NFZ, czeka się rok w kolejce.
    Dlaczego, mimo nowego kontaktowania, już na początku roku nie ma wolnych terminów? Dyrektorzy placówek medycznych tłumaczą, że powodem są zbyt niskie sumy z NFZ. Nowe kontraktowanie nie odpowiada zapotrzebowaniu na świadczenia. Rejestracja pacjentów odbywa się płynnie w momencie zgłoszenia się ze skierowaniem, ale termin uzależniony jest od możliwości kontraktu, czyli ilości zakontraktowanych rocznie świadczeń.
    Dlaczego zatem jest tak mało kontraktów? Ministerstwo Zdrowia wskazuje na dwa główne powody ciągnących się kolejek do specjalistów – zbyt małe środki, którymi dysponuje NFZ oraz niewystarczająca liczba lekarzy. Wymienia również kwestie organizacyjne.

    Aktualny stan zapisów na 2016 rok – jak to wygląda w tym roku?
    Ile czeka się w kolejce na wizytę u lekarza specjalisty w wybranych przychodniach w ramach NFZ? Czy w Twojej klinice wyczerpał się już limit na badania specjalistyczne? Można to łatwo sprawdzić bez wychodzenia z domu.
    Portal internetowy MedBiz.pl. na bieżąco monitoruje czas oczekiwań do lekarzy specjalistów oraz ilość pozostałych kontaktów. Wystarczy wejść na stronę, wybrać województwo i specjalizację, a w ten sposób uzyskamy dostęp do bazy przychodni i szpitali w naszym mieście, zarówno publicznych, jak i prywatnych, w których jest wykonywane dane świadczenie lekarskie. Podobne dane możemy znaleźć na stronie NFZ pod adresem kolejki.nfz.gov.pl. Dobrze, że istnieje możliwość sprawdzenia długości kolejki, jednak to co widzimy, wcale nie napawa optymizmem. Spójrzmy na przykład na województwo kujawsko-pomorskie.

    Do poradni alergologicznej średni czas oczekiwania to 115 dni. Najdłużej na wizytę poczekamy w Centrum Medycznym Gizińscy, pierwszy wolny termin to dopiero 14 listopada 2016 r.

    Do poradni chirurgii naczyniowej poczekamy jeszcze dłużej. Aż do 27 grudnia trzeba czekać na konsultacje u chirurga naczyniowego w Szpitalu Uniwersyteckim im. A. Jurasza. Na wizytę czeka już 814 pacjentów, a średni czas oczekiwania wynosi 225 dni.
    Trochę szybciej zostaniemy przyjęci w poradni chirurgicznej w Szpitalu Uniwersyteckim nr 2 im. dr Jana Biziela w Bydgoszczy. Tam czeka na wizytę 491 pacjentów, natomiast pierwszy wolny termin wypada 30 listopada.

    W poradniach ogólnych jest nieco lepiej, ale nadal źle. Średni czas oczekiwania to 102 dni, a pierwszy wolny terminem wizyty u specjalisty dziecięcego jest pod koniec marca w Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego im. J. Brudzińskiego w Bydgoszczy. W przypadku osoby dorosłej, najodleglejszym wolnym terminem sięga nawet 6 października. Prawie 9 miesięcy przyjedzie czekać dorosłym pacjentom na wizytę w 10 Wojskowym Szpitalu Klinicznym z Polikliniką.
    Jak wygląda sytuacja w poradniach onkologicznych? Pierwszy wolny termin w 10 Wojskowym Szpitalu Klinicznym z Polikliniką to 10 października, a średni czas oczekiwania wynosi 98 dni.

    Poradnia chirurgii stomatologicznej najwcześniej w Bydgoszczy przyjmie nas dopiero 15 lutego, w Centrum Medycznym Bart-Med. Z kolei poradnia chorób płuc w Kujawsko-Pomorskim Centrum Pulmonologii dopiero 13 czerwca. Na wizytę czeka już 707 osób.
    Średni czas oczekiwania na wizytę w poradni chirurgicznej wynosi 162 dni a na wizytę możemy czekać nawet do października. Najtrudniej jednak dostać się na rezonans magnetyczny, najprędzej dostaniemy się dopiero w połowie grudnia.
    Porady i konsultacje bez kolejek oferuje z kolei Platforma Medyczna Telemedi.co.

    Jak widać, kolejki są olbrzymie, nawet w tym roku, i to pomimo zapewnień Ministerstwa Zdrowia, że sytuacja w 2016 roku będzie lepsza niż w poprzednich latach. Jest jednak prosty sposób na ominięcie kolejek. Wystarczy skorzystać z Platformy Medycznej Telemedi.co, która oferuje najnowocześniejsze światowe rozwiązania - widokonsultacje z lekarzami specjalistami, bez czekania, bez wychodzenia z domu i skutecznie.


    Źródła:
    Portal internetowy MedBiz.pl., dostęp: 28.01.2016 r.
    Strona internetowa NFZ pod adresem kolejki.nfz.gov.pl., dostęp: 28.01.2016 r.
    Trojmiasto.pl
    „Jakość obsługo pacjentów przez NFZ”, 2013 – raport NIK
    OECD Health AT Glance




    Opinie użytkowników

    Rekomendowane komentarze

    Będę powtarzał do znudzenia, bo taką sobie obrałem misje edukacyjną. Nie ma żadnego braku specjalistów. NFZ zwyczajnie nie chce zapłacić za konsultację w poradni bo rząd woli przekupywać obywateli ich własnymi pieniędzmi. (program 500+)  Ja jestem zwolennikiem absolutnej prywatyzacji medycyny na I i II stopniu referencyjności. Tym którym sie to w głowie nie mieści powtarzam po raz kolejny. Wystarczy lekarzowi zapłacić a on będzie konsultował. Tym którzy narzekają, że sa miejscowości w których nie ma nawet jednego specjalisty z danej dziedziny np. 40 tysięczny Olkusz bez reumatologa tłumaczę, że jest to normalne. Tak samo jak normalne jest to, że nie w każdym mieście jest salon Mercedesa i żeby takiego kupić czasem trzeba podjechać do większego miasta i głupotą jest oczekiwać aby specjalista wąskiej specjalizacji (tak jak marka samochodów z ceną zaczynającą się od 100kpln) była w każdym mieście bo ani takiemu specjaliście ani takiej marce samochodów sie to nie opłaca. Tym którzy nie zauważyli, że czasy w których bajka o tym że zdrowie jest najważniejsze już dawno minęły tłumaczę, albo nie póki co pogódźcie się z powyższym.

    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach



    Join the conversation

    You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

    Gość
    Dodaj komentarz...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.