Skocz do zawartości
  • Newsy

  • Długowieczność na wyciągnięcie ręki?


    Gonzo

    Długowieczność to sen wielu... Zarówno zwykłych ludzi jak i naukowców. Odkąd sięgnąć pamięcią ludzkość poszukuje rozwiązań jak przedłużyć życie, poprawić jego jakość, wyeliminować choroby. Wydawać by się mogło - marzenie ściętej głowy, utopia, takie coś tylko w filmach...

    Jednak naukowcy z Mayo Clinic odnieśli w tym temacie pewien sukces, który może się okazać bardzo obiecującym początkiem do spełnienia tego marzenia. Co prawda póki co tylko (albo aż, w zależności od punktu widzenia) na myszach, ale udało im się wydłużyć życie myszy o 25%.

    Jak to osiągnęli?

    Cały sekret tkwi oczywiście w komórkach. Dokładniej w starzejących się, ale zdrowych komórkach, które na skutek fizjologii procesu starzenia utraciły już zdolność podziałów. Wraz ze starzeniem się organizmu tych komórek jest coraz więcej i więcej. Są one rozproszone po całym organizmie, choć uważa się, że w niektórych miejscach gromadzą się w większej ilości (np. w narządach dotkniętych chorobami związanymi ze starzeniem organizmu). Do niedawna nie było wiadomo, czy komórki te nie pełnią jakichś ważnych funkcji w organizmie, ale najnowsze badania to wykluczają. Komórki te najprawdopodobniej są związane po prostu ze starzeniem się i śmiercią organizmu...

    Naukowcy z Mayo Clinic wpadli więc na pomysł, iż usuwanie tych komórek z organizmu może spowolnić proces starzenia i co za tym idzie wydłużyć życie. Tylko jak to zrobić? Fakt, iż komórki występują w organizmie w dużym rozproszeniu czyni potencjalnie niemożliwym odszukanie każdej pojedynczej komórki i jej eliminację. Jednakże uczeni wykorzystali fakt syntezowania przez starzejące się komórki białka p16lnk4a. Stosując niewielką modyfikację genetyczną organizmu myszy polegającą na nadaniu komórkom myszy zdolności produkcji kaspazy wykrywającej wspomniane wcześniej białko i doprowadzającej do śmierci komórek produkujących to białko udało im się doprowadzić do wyeliminowania części populacji komórek starzejących się. Co więcej, modyfikacja jest pomyślana w ten sposób, że komórki myszy nie produkują kaspazy samoistnie. Dopiero stymulacja odpowiednim lekiem powoduje rozpoczęcie syntezy tego białka. Zaprzestanie przyjmowania tego leku z kolei powoduje zakończenie produkcji kaspazy. Dzięki temu zjawisku można kontrolować proces. Niewątpliwie minusem jest to, że w narządach, do których lek nie dociera nie ma produkcji kaspazy i eliminacji komórek starzejących się.

    Oczywiście proces wymaga wielu udoskonaleń technologicznych oraz wielu badań, zanim będzie można go stosować u ludzi, nie mniej już teraz spowodował wydłużenie życia myszy o 1/4. Niestety jak wszystko w przyrodzie, ma swoje minusy, ale jak na razie jedynym medycznym stwierdzonym skutkiem ubocznym jest potencjalne wydłużenie czasu gojenia się ran.

    Zatem czy ludzkość kiedyś czeka era prawdziwej długowieczności?

    Więcej na portalu GeekWeek

    benjamin-button-589cx205.jpg

    Edytowane przez Gonzo




    Opinie użytkowników

    Rekomendowane komentarze

    Brak komentarzy do wyświetlenia



    Join the conversation

    You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

    Gość
    Dodaj komentarz...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.