Skocz do zawartości

CZY 31-LATKA MOZE STARTOWAC NA MEDYCYNE MAJAC STARA MATURE


AGA 31

Rekomendowane odpowiedzi

a jednak, forum monologowe

tym razem masz pecha, bo wśród moich licznych wad wrodzonych, jak chociażby wzmiankowany kretynizm czy zniesiona lordoza w odcinku szyjnym, mam jedną zaletę - nie da się mnie wyprowadzić z równowagi

więc również serdecznie pozdrawiam,

młoda duchem i kretyńska ja (z biednym starym i biednym chłopem) - starego na umyśle i sfrustrowanego Ciebie (i chyba bez baby)

 

tymczasem kończę, bo coś zaczyna mi wychodzić bokiem

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam  nie uważam że medycyna wyjdzie ci bokiem.

Ja uważam że medycyna to najlepsze co mogło się mi i mojej narzeczonej w życiu przytrafić i każdemu kto ma wątpliwości polecam kierunek lekarski.

 

Do pytania się przychyliłem ponieważ uważam taką decyzję(wiek,wykształcenie, kariera zawodowa) za interesującą.

Jak również spotkałem wielu ludzi z jakaś swoją historią przed rozpoczęciem medycyny ale na ogół były to inne branże niż twoja.

 

Będę twardo obstawał przy opinii iż forum to jest dyskusyjne a nie monologowe ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

nawiazując do przytoczonego filmowego cytatu, to widzę, że przeżywasz drugą młodość, stąd i kretyńskie decyzje. albo masz tyle szmalu od starego albo chłopa, że trochę się w głowie przewraca, więc krzyż na drogę, jeszcze Ci bokiem wyjdzie ta medycyna

Pewnie przeżywa ale ma jaja i wolałbym ja spotkac jako pacjent niz jakiegoś mlodego ciołka co gęby nie otworzy do pacjenta zeby mu udzielic jakichs informacji bo sie boi/nie wie/ma to w dupie/etc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Beatast, gratulacje. Fajna postawa.

 

Mój dziadek poszedł na medycynę w wieku 40 lat i do późnych lat pracował jako lekarz (zresztą, bardzo dobry). Ok, to były inne czasy, ale przykład fajny.

 

Ja talentu dziadka nie mam, ale tak mi się w życiu ułożyło, że też poszłam na właściwe studia później, w wieku 29 lat. Dzienne, inżynierskie (drugi kierunek). Teraz jestem na 3 roku i po studiach zamierzam pracować w nowym zawodzie. A z ludźmi z roku nie mam żadnych problemów. Śmiem twierdzić, że jakoś specjalnie od nich nie odstaję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Wydaje mi się, że dużo gorzej dostać się na medycyne z nową maturą zdawaną 8 lat temu niż ze starszą. Nie wiem nawet czy tą nową po takim czasie można jeszcze poprawiać i prawdę mówiąc chyba stara była lepsza bo faktycznie sprawdzała wiedzę, a nie umiejętność pisania pod klucz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, ze ci ze stara matura byli przygotiwywani do zakuwania pierdol na biologii do matury, a nie czytania ze zrozumieniem, co jest podstawa nowej matury i egzsminow wstepnych dla staromaturzystow. Owszem, mozna sie tego nauczyc spokojnie, ale po wynikach egzakinow wstpenych widac, ze niewielu sie to udaje.

Na slynny klucz narzekaja z reguly maturzysci, ktorym czegos nienzaliczono, a jak napisza swoja odpowiedz, to jest ona po prostu niepoprawna kerytorycznie (no ale slowa byly podobne i puacz).

Poprawiac mature nowa mozna na razie do usnlranej smierci ^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Cześć,

 

ja jeszcze przebiję wiekiem autorkę postu, jestem roczni '82 i również myślę o medycynie.  Skończyłam dwa kierunki studiów, pracuje od kilku lat ale wiem, że to nie jest to co chcę w życiu robić. Zawsze mnie ciągnęło do kierunków medycznych, zdawałam na farmację, ale nie dostałam się.  Skończyłam zupełnie inne studia, a teraz po latach dotarło do mnie, że pracować w branży medycznej.  Jeśli mam zrezygnować z pracy i poświęcic kilka lat nauce na studiach dziennych to niech to będzie lekarski....zawsze po cichu o tych studiach marzyłam....

Pytanie, czy starczy mi sił aby uczyć się jeszcze tyle lat, czy dostanę pracę po studiach... zobaczymy, myślę, że lepiej żałować tego co się zrobiło niż tego czego się nie spróbowało.

 

Jeśli jest wśród was ktoś kto zaczął studia medyczne w późniejszym wieku, niech się podzieli swoimi przemyśleniami:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months later...

Odkopię temat i wsadze kij w mrowisko. Juz na 3 roku mialem dość swojego kierunku i postanowiłem zdać na medycynę.  Za pierwszym razem z czystej ciekawości go co można się przygotować w 4 miesiące od zera a teraz już na serio. Teoretycznie 4 lata opóźnienia śle juz teraz wiem ze raczej się nie dostane na lek bo spierniczylem najprostsze zadania z chemii przez własną nieuwagę, chociaż największym błędów w życiu to nie było... większym było zmarnowane czasu na bezproduktywny kierunek humanistyczny z własnego lenistw. Czy 5 lat opoznienia dla lekarza to dużo? Szczególnie jeżeli chodzi o zabiegowke i czy wyjazd za granicę po studiach np.do usa jest realny czy można to włożyć między baśnie tysiąca i jednej nocy? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.