Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Dobry pomysł z tym forum wink.png To może ja zacznę - ciekaw jestem jak jest w innych miastach. Skończyłem właśnie we Wrocławiu 3ci rok. Teraz czeka mnie m.in. farma. Z tego co wiem przez lata obowiązywał Kostowski, ale w zeszłym roku zmieniono podręcznik na Mutschlera. Ja zawsze uważałem, że przedmiot jest zawsze jeden i uczyć należy się z książki, która najlepiej "leży". Jakie macie sugestie? Z jakich książek uczycie się w innych miastach?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem zmiana podręcznika z Kostowskiego na Mutschlera to bardzo dobry krok. Czytając Kostowskiego odnosiłem wrażenie, że niejednokrotnie czytam historię farmakologii.

Oczywiście trzeba mieć na uwadze to, czy mówimy o Mutschlerze "małym" (kompendium farmakologii), czy o pełnym dziele. Miałem do czynienia zarówno z jedną jak i drugą pozycją, choć nie ukrywam że częściej zaglądałem do kompendium - i choć w Kostowskim w lepszy, dokładniejszy sposób są opisane mechanizmy działania odpowiednich grup leków, to jednak w Mutschlerze zauważyłem większy nacisk na "klinikę", a to bardzo dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moim zdaniem z kolei lepszy Kostowski. Pomimo, że Mutschler stawia bardziej na klinikę, jednak w Kostowskim jest opisanych więcej leków. W mojej pracy, w której opisuję leki korzystałem z obydwu pozycji i stwierdzam, że w Mutschlerze po pierwsze pominięto sporą część leków opisaną w Kostowskim, po drugie w dużo bardziej okrojonym zakresie opisane są zagadnienia dotyczące mechanizmu działania, działań niepożądanych oraz interakcji z innymi lekami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więcej leków jest opisanych, to prawda - tylko że zdecydowana większość tej nadwyżki (nie wszystkie, ale zdecydowana większość) to leki już niestosowane (ja wiem, że historie lubią się powtarzać i być może do niektórych z tych leków wrócimy, ale ogólnie leki "historyczne" uznaję za typowy zapychacz głowy - tak jakby farmakologia i tak nie była już obszerną dziedziną wiedzy).

Co do mechanizmu działania i interakcji - zgodzę się, jest tego znacznie mniej w Mutschlerze i to jest ewentualna wada/zaleta (w zależności od tego, kto czego szuka). Co do działań niepożądanych - niekoniecznie. Ucząc się do egzaminu z farmakologii niejednokrotnie widziałem leki, w których działań pożądanych wg Kostowskiego było 1-2, zaś wg Mutschlera zdecydowanie więcej (oczywiście w żaden sposób się one nie wykluczały).

Tak czy siak, na pewno warto spojrzeć do obu pozycji, ale nie ukrywam, że większą sympatią darzę Mutschlera wink.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewne jest to, że najlepiej samemu zobaczyć i ocenić, która książka bardziej odpowiada. Nie można w końcu zapominać, pod kątem zaliczeń i egzaminów, że na różnych uczelniach różni ludzie różnie przykładają wagę do poszczególnych aspektów, dla tego nie można ocenić jednoznacznie, który podręcznik jest obiektywnie lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uczyłem się po trochu z Kostowskiego, Mutschlera (dużego) i Jańca (repetytorium).

Jednak ostatecznie skupiłem się na Jańcu (repetytorium). Do nauki uważam że jest najlepsza! Osobiście nie lubię rycia na pamięć, więc im mniej tym lepiej. W Jańcu były same konkrety, bez Kostowskiego owijania w bawełnę. Jeśli chodzi o mechanizmy to fajnie przedstawione były w Mutschlerze i z niego głównie doczytywałem.

Jeśli miałbym ustawić w/w książki w hierarchii od najbardziej wartościowej to :

1. Janiec - repetyrorium

2. Mutschler duży (repetytorium nie widziałem)

3. Kostowski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dobrze wspominam Kostowskiego. Inny wymienionych pozycji nie czytałem poza kartkowaniem Mutschlera.

Wystarczył mi w zupełności Kostowski i prezentacje z zajęć. Tak jak wyżej było napisane Kostowski jest już książką archaiczną i dlatego tak ważne jest omawianie farmakologii na zajęciach. Ale dla mnie fioletowa i bordowa książka maja to coś sobie. Poza tym ładnie wyglądają na półce.

A tak na poważnie szczególnie cenie sobie niektóre komentarze autorów na temat niektórych leków. Takie od siebie, przekazujące informacje które trudno znaleźć innych książkach.

Zależy też kto w Kostowskim jest autorem poszczególnych rodziałów. W przypadku antybiotyków Kostowski zupełnie nie daje rady. Nieco lepiej z chemiterapeutykami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Uczyłam się z Mutschlera (dużego) i jeśli czegoś brakowało lub było niejasno wytłumaczone zaglądałam do Kostowskiego. Zdecydowanie polecam Mutschlera ze względu na zwięzłe informacje,a także przejrzysty układ graficzny. Dużo wiadomości wypunktowanych lub przedstawionych w postaci schematów,co zdecydowanie ułatwia naukę. Trzeba się zdecydować na jedną książkę wiodącą,bo podziały leków na grupy w Kostowskim i Mutschlerze często się różnią,a także w Mutschlerze pominięto trochę leków. Antybiotyki proponuję doczytać z Kostowskiego. Leki psychotropowe są bardzo dobrze zrobione w Mutschlerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykle zaczynam od Mutschlera duzego i mi osobiście bardzo sie podoba, doczytuję z kompendium Jańca, farmakologii dla pielęgniarek Rajtar-Cynke i czasem korzystam z pharmindexów.

Jest też do nabycia przez sieć dosyć aktualne wydanie ( 61 czyli marzec 2011 ) BNF czyli British National Formulary taki angielski urzędowy spis wszystkiego co jest dopuszczeone w leczeniu w UK - wszystkie stosowane leki ale w UK i słabo opisane ( jest dodatek o leczeniu stanów nagłych gdzie zalecane jest podawanie 100-200 ml coca coli pacjentom w hipoglikemii ... ) ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.