devitto Napisano 15 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 15 Listopad 2011 Ostatnio coraz częściej słyszę od kolegów o tym, iż część przedmiotów jest uznawana za zbędne na studiach medycznych i pożądane byłoby w ich opinii je usunąć. Jakie jest Wasze zdanie? Czy też uważacie, że na naszych studiach są przedmioty całkowicie zbędne i nieprzydatne w dalszej nauce bądź ogólnie w praktyce lekarskiej? Jeśli tak - jakie są to przedmioty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość domixon Napisano 15 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 15 Listopad 2011 Myślę, że na łódzkim UMEDzie trafiają sie przedmioty prowadzone w taki sposób, który sprawia, ze są całkowicie lub prawie całkowicie nie przydatne w praktyce lekarskiej. Natomiast z założenia przydatność każdego przedmiotu dałoby się jakoś wytłumaczyć - wszystko zależy więc od jego realizacji. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
meomartino Napisano 15 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 15 Listopad 2011 Biofizyka i historia medycyny (chyba, że bez zaliczenia jako seminaria). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DAnio Napisano 15 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 15 Listopad 2011 Diagnostyka laboratoryjna - o co chodzi z tym przedmiotem? Mikrobiologia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Matt Napisano 15 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 15 Listopad 2011 Diagnostyka laboratoryjna - o co chodzi z tym przedmiotem? Chodzi o to, żeby lekarze wiedzieli, że badania robi laboRatorium, a nie laboLatorium. Po to między innymi ten przedmiot jest. Swoja drogą jak słucham niektórych lekarzy starych i młodych zastanawiam się czy zajęcia z diagno były tak źle prowadzone czy po prostu zamiast nich na ćwiczenia chodziły gęsi. W obecnych czasach bez znajomości podstaw diagnostyki daleko się niestety nie zajedzie. Co do mikrobów - ostatnio do labu mikro zadzwonił zbulwersowany doktor z pytaniem kiedy beda wyniki posiewu i antybiogramu. Zadzwonił 2h po przysłaniu materiału do badań Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gonzo Napisano 16 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2011 Diagnostyka laboratoryjna - o co chodzi z tym przedmiotem? W obecnych czasach bez znajomości podstaw diagnostyki daleko się niestety nie zajedzie. Zgadza się, ale nie zmienia to faktu, że diagnostyka laboratoryjna, na 3 roku studiów gdzie tak naprawdę człowiek dopiero nabywa podstawy interny, badania pacjenta i dopiero wkracza w przedmioty kliniczne jest bezsensem ponieważ jest bezmyślną pamięciówą bez zrozumienia problemu. Poza tym nie wiem jak na innych uczelniach, u nas przedmiot ten jest prowadzony przez biochemików. Diagnostyka jak najbardziej jest potrzebna, ale powinna być prowadzona z sensem, po pierwsze przez lekarzy na zasadzie omawiania konkretnych przypadków, że przychodzi baba do lekarza z tym i tym i jaką diagnostykę należy jej zrobić, a po drugie nie na 3 ale na 5-6 roku, gdzie przeciętny student medycyny już raczej wie co i jak i przedmiot ten będzie zebraniem i podsumowaniem wiedzy o diagnostyce. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Matt Napisano 16 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2011 Zgadza się, ale nie zmienia to faktu, że diagnostyka laboratoryjna, na 3 roku studiów gdzie tak naprawdę człowiek dopiero nabywa podstawy interny, badania pacjenta i dopiero wkracza w przedmioty kliniczne jest bezsensem ponieważ jest bezmyślną pamięciówą bez zrozumienia problemu. Kwestia odpowiedniego poprowadzenia ćwiczeń. Wkuwanie wartości referencyjnych, które sa nota bene podane na wyniku laboratoryjnym generalnie mija się z celem. Bardziej istotne jest to, żeby wiedzieć na jakiej zasadzie to działa i co wpływa na wyniki konkretnych oznaczeń oraz co potem z takim wynikiem zrobić (kiedy np. zlecić retikulocytozę a kiedy manualny rozmaz). Jeśli ktoś np. wie na jakiej zasadzie działa OB będzie wiedział jakiego wyniku powinien się spodziewać i dlaczego to co dostaje z labu nijak ma się do tego co prezentuje pacjent. Co do prowadzenia diagnostyki przez lekarzy - specjalistami w dziedzinie diagnostyki laboratoryjnej sa diagności laboratoryjni i to oni zazwyczaj prowadzą ćwiczenia z tego przedmiotu. W tej grupie są też oczywiście lekarze (nie tylko specjaliści diagnostyki laboratoryjnej), są też analitycy medyczni i przedstawiciele innych zawodów. przedmiot ten będzie zebraniem i podsumowaniem wiedzy o diagnostyce. a raczej prostowaniem pierdół wpajanych studentom przez niektórych asystentów na klinikach. Ostatnio studenci uraczyli nas koagulologią w wersji chirurgów - na ich szczęscie skończyło się tylko facepalmem ze strony prowadzącego ćwiczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lumen Napisano 16 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2011 Swoja drogą jak słucham niektórych lekarzy starych i młodych zastanawiam się czy zajęcia z diagno były tak źle prowadzone czy po prostu zamiast nich na ćwiczenia chodziły gęsi. W obecnych czasach bez znajomości podstaw diagnostyki daleko się niestety nie zajedzie. Wyobraź sobie zajęcia trwające nominalnie 4,5 godziny, w praktyce może godzinę - pół godziny krócej. Dostajesz materiały (materiał biologiczny i różne testy laboratoryjne do niego) i... nic. Nic kompletnie, żadnego wyjaśnienia co i dlaczego, po co i w jakim celu. Owszem, dostajesz drukowane instrukcje, tylko że: a) nie ma czasu ich czytać w całości, bo trzeba wykonać doświadczenia, są napisane językiem dla specjalisty i przeciętny człowiek mało co rozumie... A i dodam że to nie tylko studenckie podejście, prowadzący wymagają JAKICHKOLWIEK sprawozdań, czasem może pomarudzą jak jest całkiem wzięte z sufitu, ale w końcu i tak zaliczą... To ja się pytam - czy ten przedmiot w takim kształcie MA sens? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gonzo Napisano 16 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2011 U nas zajęcia z diagnostyki wyglądały tak, że było to prawie trzy godziny z jedną małą przerwą siedzenia i słuchania seminariów, które nie opisywały w sposób ogólny tak żeby nam wpoić to co jest najważniejsze, tylko takie ględzenie o wszystkim i o niczym i do tego tak szczegółowe informacje, które dla nas jako przyszłych lekarzy niczego nie wnoszą. Tak jak Matt napisałeś - kwestia odpowiedniego poprowadzenia ćwiczeń, tyle że niestety to prowadzenie ćwiczeń delikatnie mówiąc nie było odpowiednie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lenna Napisano 16 Listopad 2011 Zgłoszenie Share Napisano 16 Listopad 2011 a ja do tej listy dorzucę jakże ważny przedmiot - "socjologia w medycynie". 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.