Czy też macie tak, że skóra potrafi wyglądać naprawdę dobrze przez kilka tygodni, a potem nagle trądzik różowaty wraca ze zdwojoną siłą? ?
Robię wszystko, co trzeba, ale nie umiem znaleźć złotego środka. Jak u Was?

Też używam tego żelu do mycia i mam dokładnie to samo. Robię wszystko jak w książce – łagodne oczyszczanie, SPF, żadnych eksperymentów, a mimo to bywają okresy, że jest super, a chwilę później nagły wysyp i rumień wraca.

Trochę mi pomógł zestaw Acnerose – szczególnie w takich gorszych momentach, kiedy skóra jest rozdrażniona. Mam wrażenie, że dzięki niemu szybciej wracam do remisji. Jakbyś chciała, to tu znajdziesz:
https://acnerose.pl/produkt/zestaw/ 

Znam ten ból… Mam tak samo. Są momenty, że skóra wygląda prawie idealnie, a potem bez żadnego powodu – rumień, krostki, pieczenie. Jedyna rzecz, która mi pomaga, to trzymanie się minimalistycznej pielęgnacji i unikanie wszystkiego, co może dodatkowo podrażnić.

Z produktów mam maść na rano z Acnerose i to jest chyba jedyne, co moja skóra toleruje na stałe.