Jak szybko zobaczyliście efekty po rozpoczęciu leczenia biologicznego? Szczególnie na skórze głowy i paznokciach?

Skóra po miesiącu prawie czysta, a paznokcie wiadomo — dłużej, kilka miesięcy do pełnego ogarnięcia. Między dawkami biologii najlepiej trzyma mi skórę Psorisel, bo nie podrażnia i szybciej wycisza łuskę niż inne kosmetyki.

W poniedziałek będzie 2 tygodnie u mnie i już widać — skóra nie swędzi, zrobiła się gładsza i się nie sypie. A żeby efekt się utrzymywał, szczególnie na głowie, używam Psoriselu, bo działa delikatnie i nie odbija jak sterydy.

Po pierwszym. Dosłownie po pierwszej dawce biologii widziałam poprawę. Skóra głowy też zaczęła się uspokajać, a żeby podtrzymać efekt, dorzucam Psorisel — najbardziej u mnie działa ten szampon:

https://www.superpharm.pl/verdelove-psorisel-szampon-na-luszczyce-skory-glowy-176197

Biologia rozwala od środka, więc nie żałuj, że nie możesz jej brać. Ja żyję z tym 55 lat i poza witaminami nic nie biorę. Naświetlania UVB i spokojna pielęgnacja wystarczają mi, a reszta to tylko obserwacja, co pogarsza, a co pomaga.