Katrin

i tak przez ostatnie lata trochę się zmieniło co? pacjenci czesciej korzystaja i sa bardziej uświadomieni niż kiedyś

wielkie dzięki za obszerną odpowiedź-a gdzieś w necie taki wykaz nowości farmaceutycznych zobaczę?

dlatego szukam informacji na temat zastosowania fidaksomecyny na clostridium difficile

a słuchajcie w szpitalach prowadzą jakieś statystyki, do których by można uzyskac dostęp?

Dla mnie clostridium difficile to istotny temat, dlatego go drążę.

ja nie wiem-nie widze profilaktyki w Polsce...jeśli ciężko pacjentowi zrobić test w szpitalu z jakiego powodu czy jaką ma infekcję-gdzie test 20zł a potem lek parę tysięcy??

wiele rzeczy jest niedopuszczalne i "klinicznie" obciążające

ja też mam dystans do takich nowości pozafarmakologicznych

mnie przeraża jeżeli pacjenci diagnozują się przez internet-szukają porad i wytłumaczeń przyczyn swoich dolegliwości a nie pójda tak naprawdę do lekarza w realu, to w ogóle jakiś obłęd

Perspektywa chyba zawsze jest co? ważne by być najlepszym w tym co się robi i jak leczy

póki co połowa nie ma świadomości ,ż ew ogóle by jej potrzebowała, ale uważam że szczepionki są potrzebne , testy itd. głównie świadomość chorych pacjentów-i zdrowych

Czy ostatnio ukazały sie jakieś farmakologiczne nowości, o których warto by powiedzieć...uważacie, że mamy coś rewolucyjnego?

higiena...dobre, no tak ile byśmy mogli uniknąć gdybyśmy myli ręce, co? no ale bakterie clostridium difficile nie są łatwe...

A może jakiś artykuł macie na temat infekcji bakteryjnych w szpitalach?

Czy w ogóle szpitale robią cokolwiek w tej kwesti i jakkolwiek zapobiegają tym infekcjom szpitalnym? nie można tego wytępić? może i temat rzeka ale ogólnie się o tym nie mówi, co?

Coraz częściej pojawiają się komplikacje poszpitalne w postaci biegunek u pacjentów-wg.badań-czym i jak je leczyć?

Czy kogoś z Was interesuja tematy epidemiologiczne? a bardziej szczegółowo na temat patogenów szpitalnych?

Przychodzi do Was pacjent z problemem biegunkowym - jak byście przeprowadzili wywiad?

Pomysł ekstra tylko czy w praktyce -nie okaże się zaraz, że nie ma na to "kasy" lub inne przeszkody? Chciałabym by było idealnie ale przecież na niektóre przypadki mozemy do diagnostyki zastosować test, który kosztuje przykładowe 20zł a potem okazuje się , że nie ma na to szans i tego się nie robi

chyba ogólnie kiepsko z tą profilaktyka u nas? i ogólnie kiepsko z diagnozami szczególnie tych rzeczy, które można sprawdzić testem...zwykłym po prostu testem...

dla mnie w medycynie nie ma miejsca na cuda tylko trafione diagnozy i dedykowane leczenie

Witajcie! Mam nadzieję, że znajdę tu istotne informacje...i też będę Wam pomocna.